Follow me @

Addicted


Dziecko wyjeżdża na wakacje i dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę z uzależnienia i przywiązania. Najpierw uderza w Ciebie dziwna cisza. Nie słyszysz swojego Malucha a i radio/telewizor ściszasz z przyzwyczajenia. Siedzisz wsłuchując się w tykanie zegara i próbujesz wybić sobie z głowy dotychczasowy plan dnia. Serce zastyga Ci na sekundę, gdy widzisz puste łóżeczko i brak porozrzucanych po mieszkaniu zabawek. Snujesz się po kątach, nie wiesz w co włożyć ręce i tęsknisz bezustannie. Nie, to nie oznacza, że jesteś już tylko rodzicem. Jesteś rodzicem przede wszystkim i to najpiękniejszy obrót spraw, jaki mógł Ci się przytrafić. Po przełknięciu tęsknoty wchodzisz w rolę małżonka/kochanka/pracownika/przyjaciela/turysty/wstawprawidłowe, ale nigdy nikt nie odbierze Ci tej pierwszoplanowej, najważniejszej roli. I całe szczęście. Bo skoro tęsknisz, to znaczy że doznałeś prawdziwej miłości.


1 komentarz :

  1. Ale Wam pięknie być tak blisko morza na co dzień :-) My mieszkamy w Nowym Targu i każdy wypad nad morze to musi być już zaplanowana eskapada... Też się spodziewam takiego małego chłopczyka :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń